W związku z trwającymi remontami, koniecznością uruchamiania dodatkowych linii oraz trudną sytuacją kadrową wynikającą ze zwiększonego zapotrzebowania na obsługę kierowców autobusów informujemy, że mogą zdarzać się braki w regularnym kursowaniu na poszczególnych liniach. Powstała sytuacja nie jest całkowicie zależna od przewoźnika, dlatego prosimy o wyrozumiałość.

W związku z utrudnieniami powstałymi z przyczyn wyżej określonych, przewoźnik zwraca się z prośbą o uwzględnienie sytuacji podczas planowania podróży komunikacją miejską. Zalecamy również stosowanie aplikacji mobilnych prezentujących ruch pojazdów w czasie rzeczywistym.
Powered by jakdojade.pl

Komunikacja miejska w dniu zwycięstwa


po-wojnie-wagon-z-berlina-doczepa-carl-weyerW czasie II wojny światowej i walk o Poznań, ucierpiała nie tylko infrastruktura Poznańskiej Kolei Elektrycznej, ale też obiekty i konstrukcje w mieście. Most Teatralny służył jedynie pieszym, ponieważ wysadzony przez Niemców, odkształcił się i zwiesił nad wąwozem kolejowym. Most Uniwersytecki został zburzony. Jedynie Most Dworcowy trzymał się wytrwale – pociski uszkodziły tylko jego podpory. Z podkładów kolejowych zbudowano nowe filary i wzmocniono dotychczasowe. W dzień wyzwolenia, 8 maja 1945 właśnie tędy ruszyła nowa linia – 7.

Trasa linii 7
Dąbrowskiego/Przybyszewskiego (mijanka) – Dąbrowskiego – Kraszewskiego – Zwierzyniecka – Marszałka Focha (Głogowska) – Most Dworcowy – Towarowa (Matyi) – Wierzbięcice – Rynek Wildecki

Odbudowa tras komunikacyjnych
W następnych dniach trwały prace nad uruchomieniem kolejnych odcinków na Wildzie, i tak po dwóch tygodniach tramwaje kursowały już do ul. Traugutta, a na początku czerwca dojechały do pętli na Dębcu. W międzyczasie komunikację tramwajową zastępowały autobusy kursujące na trasie ul. Zielona – Dębiec. Zostały uruchomione po 4 miesiącach zawieszenia z uwagi na prowadzone wcześniej działania wojenne. W następnej kolejności autobusy ruszyły na Starołękę, ul. Główną i os. Warszawskie. Liczba mnoga jest w zasadzie niewskazana – każdy z tych kierunków obsługiwał tylko jeden pojazd. Wóz na Starołękę i Główną był wyposażony jedynie w dodatkową doczepę do przewozu pasażerów.

szczeciniak_duyPowojenne autobusy i tramwaje
W czasie wymiany ognia ucierpiał tabor. Park autobusowy był zdziesiątkowany przez działania wojska (zarekwirowanie części pojazdów po wybuchu wojny), brak paliwa i konieczność przerobienia silników Diesla na gaz, brak części zamiennych. Osiem wozów zabrali Niemcy, którzy salwowali się ucieczką przed Armią Czerwoną. Jednocześnie na ulicach miasta pojawiały się składy tramwajowe skonstruowanie z różnych wagonów, tak aby bez przeszkód mogły obsługiwać linie komunikacyjne. Pasażerów woziły wtedy wozy niemieckie (z Drezna, Hamburga, Berlina, Dusseldorfu, czy Heidelbergu), czeskie i polskie (m.in. wyprodukowane w poznańskiej fabryce H. Cegielskiego). Zakupiliśmy także wagony ze Szczecina. Stolica zachodniego Pomorza podnosiła się dopiero z gruzów, nie mając w perspektywie rychłego uruchomienia komunikacji tramwajowej. Dzięki staraniom pierwszego powojennego i pierwszego polskiego prezydenta Szczecina, Piotra Zaremby (skądinąd będącego wcześniej zastępcą komendanta obrony przeciwlotniczej w Poznaniu), pod koniec 1945 roku do naszego miasta trafiło 30 wagonów z Pomorza.

Tramwaje z czasów wojny mogą wrócić na ulice Poznania!

Wagony Heidelberg i Szczeciniak duży, które woziły Poznaniaków w pierwszych dniach wyzwolenia, cały czas czekają na drugie życie! Możesz pomóc im w odzyskaniu świetności i sprawić, by po latach, znów mogły cieszyć oko mieszkańców. Wesprzyj kwestę Klubu Miłośników Pojazdów Szynowych „Ratujmy stare bimby!”. Jak to zrobić?

– poprzez branie udziału w imprezach organizowanych przez MPK Poznań i KMPS, podczas których prowadzimy zbiórkę datków do puszek

– poprzez dokonanie wpłaty na wyodrębniony rachunek bankowy:
43 1240 6582 1111 0010 2479 7709
Klub Miłośników Pojazdów Szynowych
ul. Głogowska 131/133
60-244 Poznań

źródło: Piotr Dutkiewicz „Tramwaje w Poznaniu”, Jan Wojcieszak „120 lat komunikacji miejskiej w Poznaniu”